17.10.2025

Czy telefony komórkowe mogą powodować guzy mózgu? Co naprawdę wiemy na ten temat?

W przestrzeni publicznej co jakiś czas pojawia się teza, że smartfony mogą powodować guzy mózgu,
zwłaszcza u osób młodszych. Postanowiliśmy odnieść się do tych obaw wprost: dostępne badania nie
potwierdzają takiego związku, a wzrost rozpoznań u młodych, który faktycznie jest zauważalny w ostatnich latach, wynika głównie z innych czynników.

Skąd bierze się wrażenie większej liczby guzów u młodych?

Jeszcze kilkanaście–kilkadziesiąt lat temu większość pacjentów trafiała do lekarza dopiero z
zaawansowanymi objawami. Te zwykle pojawiają się już wtedy, gdy guz jest duży i uciska na ważne
struktury. Dostępność rezonansu magnetycznego i innych nowoczesnych badań obrazowych jest dziś
dużo większa. Badamy się więc częściej, także „na wszelki wypadek”. W efekcie częściej wykrywa się
więc również zmiany – jeszcze wtedy, gdy są one bezobjawowe i mniejsze niż dawniej.

To zjawisko w gruncie rzeczy bardzo pozytywne. Daje ono szansę na wcześniejsze rozpoznanie i
możliwość wdrożenia planu leczenia, jeszcze zanim dojdzie do poważnych dolegliwości.


Co faktycznie mówią badania?

W odniesieniu do oddziaływania sieci komórkowych, Wi-Fi i im podobnych, nowoczesnych
technologii, dotychczasowe badania nie wykazały żadnego związku między korzystaniem z telefonów a wzrostem liczby guzów mózgu.

W tym kontekście warto wspomnieć międzynarodowe, wieloośrodkowe badanie kliniczno-kontrolne INTERPHONE koordynowane przez IARC (WHO), które oceniało związek między używaniem telefonów komórkowych a ryzykiem guzów mózgu (glejaka i oponiaka). Główne wyniki opublikowano 17 maja 2010 r. w International Journal of Epidemiology. Przeprowadzone analizy nie potwierdziły takiej zależności. Zatem telefony komórkowe – przynajmniej na dziś – są uznawane za bezpieczne.


Co naprawdę zwiększa ryzyko wystąpienia guza mózgu?

Z udokumentowanych czynników, które podnoszą ryzyko nowotworów mózgu w dorosłym życiu,
osobiście wskazuję dwa: nadmierną radioterapię w dzieciństwie oraz rodzinne występowanie
guzów
. To jedyne jasno potwierdzone elementy w wywiadzie, na które medycyna zwraca szczególną
uwagę w kontekście ryzyka.


Dlaczego więc rozpoznań jest dziś więcej?

Oprócz łatwiejszego dostępu do badań, istotna jest też większa świadomość pacjentów. Dziś
reagujemy już na dolegliwości, które kiedyś bywały bagatelizowane. Dzięki temu szybciej zgłaszamy
się na diagnostykę.

Często badania nie wykazują żadnych nieprawidłowości, jednak właśnie dzięki takiej czujności u
części osób przypadkowo udaje się ujawniać różne zmiany, w tym właśnie guzy mózgu.


Kiedy zgłosić się na rezonans?

Na rezonans powinniśmy zgłaszać się wtedy, jeśli pojawiają się niepokojące objawy, jak na przykład
narastające poranne bóle głowy, niekiedy z wymiotami, albo pierwszy w życiu napad padaczkowy,
który u dorosłych może wyglądać jak „krótkie wyłączenie”. Do tego typu objawów zaliczyć można
również dziwne wrażenia zapachowe czy napadowe drżenia kończyny.

Zawsze warto wykonać wtedy rezonans magnetyczny, by wykluczyć patologię wewnątrzczaszkową.
Nie są to objawy specyficzne tylko dla guzów, ale w takiej sytuacji badanie obrazowe jest
uzasadnione i wskazane.


Wnioski dla pacjenta

Obawy towarzyszące wpływowi telefonów komórkowych na nasz mózg są w pełni zrozumiałe. Raz
jeszcze chciałbym podkreślić, że dostępne badania nie potwierdzają, by ich używanie zwiększało
ryzyko występowania guzów mózgu. Większa liczba rozpoznań u osób młodych to w dużej mierze
efekt lepszej diagnostyki i czujności zdrowotnej.

Jeśli jednak niepokoi Cię cokolwiek w Twoim samopoczuciu, bądź też po raz pierwszy wystąpiły u
Ciebie opisywane wcześniej objawy neurologiczne, zgłoś się na konsultację do mnie w Centrum
Medycznym NeuroEksperci, przy ul. Waliców 20 w Warszawie. Będzie to najlepsza droga, aby
rozwiać Twoje wątpliwości, a jeśli będzie to potrzebne – zadziałać szybko, wykonując w pierwszej
kolejności badanie rezonansu magnetycznego.

Autor wpisu
Autor wpisu
lek. Jakub Wojciechowski
Neurochirurg

Neurochirurg związany z Centralnym Szpitalem Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Szpitalem Wolskim w Warszawie. W swojej pracy łączy doświadczenie zdobyte w dużych ośrodkach klinicznych z nowoczesnymi metodami leczenia. Regularnie uczestniczy w kursach i konferencjach, rozwijając swoje kompetencje w zakresie chirurgii guzów mózgu, kręgosłupa i nowoczesnych metod leczenia padaczki.

Podobne wpisy